czwartek, 24 kwietnia 2014

Wiele się zmienia.. niewiele zostaje...

Straciła nad sobą kontrole.. Dowiedziała się, że nigdy nie będzie taka jaką chciała by być. Już nigdy nie spojrzy w lustro mówiąc "tak właśnie tego chciałam" ... Zaczęła tyć, ale tak naprawdę dopiero zacznie się piekło. Lekarze mówią, że jej waga po dwóch mięsiącach może wynosić nie 40... ale nawet 80 kg. Jest załamana, nie wie co robić. Ćwiczenia i głodówka już jej nie pomoże.. Jedyne co je to tony tabletek. Z dnia na dzień jest coraz gorzej.. Do tego jeszcze uciążliwy ból głowy.




Następne dni spędzi na badaniach w szpitalu.. zdala od przyjaciół i znajomych.. będzie sama w całkiem obcym mieście. Nic tego nie zmieni..„Spójrz w lustro i powiedz sobie, że jesteś gruba. Nie wierz w to, co mówią inni. Oglądaj zdjęcia chudych dziewczyn i zostań taka jak one. Nie myśl o jedzeniu, nie jedz. Jedzenie sprawi, że utyjesz. Każde jedzenie tuczy. Pij dużo wody. Przymierzaj ubrania o dwa numery za małe, zmotywuje Cię to do niejedzenia, by do nich schudnąć. I nie płacz. Płacz pokazuje, że nie masz nad sobą kontroli”.
Do tego straciła dwie osoby, które miały być na zawsze.. (każdy przyjaciel tak mówi prawda ? )
Wszystko się kiedyś kończy.. od nas zależy jak. Mimo tego czuła miłość w sercu, bo to uczucie nigdy nie wygasa.. Jej chłopak tego nie rozumiał, ciągle wypominał jej chwile spędzane z byłym... To ją dręczyło. Wiedziała, że i tak nigdy o Nim nie zapomni.. Do tego coraz częściej dowiadywała się, że jest okłamywana.. stwierdziła, że nie wytrzyma tego dłużej, powiedziała " NIE , TO JUŻ JEST KONIEC" i wszystko się skończyło.. może tego żałuje.. ale nigdy mu tego nie powie. Chce żeby było tak jak jest. Chce widzieć szczęście w Jego oczach i uśmiech od ucha do ucha dzięki obecności osoby, która naprawdę pokocha.. Ona otworzyła mu wrota do tej opcji i ma nadzieje, że on ją wykorzysta.

1 komentarz: