Usiadła na podłodze. Była świadoma, ze nie ma już nikogo. Jej życie przypominało teraz jedną nieskonczoną, tragiczną historię. Chciała odciąć się od świata. Polecieć na inną planetę, gdzie wszystko jest inne. Odlecieć i juz nie wracać.
Nie poradziła sobie. Sięgła po swoją najlepszą przyjaciółkę, która wiedziała o niej wszystko. To jednak jej nie wystarczyło. Dalej dołowały ją wciąż te same myśli : Jeśli ona jest taka, to dlaczego ja nie mogę być identyczna?
Dobrze, ze życie jest tylko jedno. Drugiego by nie przetrwała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz