czwartek, 17 kwietnia 2014

świadomość...


Miłość dawała jej siłe. Czuła jak unosi ją wysoko, dodaje skrzydeł.. Podjęła próbę walki z nałogami. Sprawiała pozory silnej... Tak naprawdę tylko ona wiedziała jak jest.. Wiedziała ze jest nikim.
W domu los stawiał coraz więcej problemów.. Jej mama znowu mogła trafić do szpitala.. Tata pracował całymi dniami.. Przywiązywał wartość jedynie do pieniędzy. Nie zwracał uwagi na dzieci.
Wszystko zaczęło się walić.. Juz nic nie przypominało starego swiata , w którym żyła. Wszystko było nowe i obce, a ona będzie potrzebować czasu, żeby się z tym oswoić.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz